Zielona herbata i jej cudowne właściwości były znane w Chinach już ponad 5 tysięcy lat temu. Jej liście trafiały początkowo na rynki sąsiadujących krajów Azji, by następnie dotrzeć do Europy i innych zakątków świata. Zielona herbata coraz popularniejsza staje się także w Polsce, a to za sprawą zdrowego trybu życia, do którego przywiązujemy coraz większą wagę. Nic dziwnego, pozwala ona kontrolować prawidłową wagę ciała i zapobiega wielu chorobom wewnętrznym. Ale mimo że dociera do nas coraz więcej informacji o naukowo potwierdzonych własnościach zielonej herbaty, mało kto nadal zdaje sobie sprawę z istnienia jej kilkudziesięciu odmian. Różnią się one między innymi miejscem pochodzenia, dostępnością słońca w okresie dorastania, zawartością (niektóre pochodzą częściowo z łodygi lub pąków) czy czasu suszenia. To co wyróżnia je wszystkie to niepoddawanie ich procesowi fermentacji – liście każdej zostają wysuszone bezpośrednio po zerwaniu, co pozwala zachować więcej cennych właściwości. Poniżej przyjrzymy się trzem najpopularniejszym odmianom zielonej herbaty.
Bancha
Ten rodzaj zielonej herbaty pozyskiwany jest z liści rośliny Camellia sinensis, zwanej w Polsce po prostu „herbatą chińską”, mimo że dziś jej uprawa jest szeroko rozpowszechniona (także poza granicami Państwa Środka). Zbiory liści mają miejsce dopiero jesienią lub nawet zimą, dzięki czemu (w przeciwieństwie do herbat wczesnego zbioru) Bancha ma działanie uspokajające. Ze względu na dużą ilość witamin i składników mineralnych (m.in. witaminy A, niacyny, wapnia oraz żelaza) sięgają po nią osoby na diecie odchudzającej, by uzupełnić braki. Polecana jest także wszystkim, którzy znajdują się w okresie rekonwalescencji. Ale nie tylko oni znajdą pomoc w zielonej herbacie Bancha. Zawarty w niej fluor pomaga zapobiec pojawianiu się próchnicy i nieświeżego oddechu, natomiast dzięki zasadowemu odczynowi nie powoduje ona zgagi, co doceniają cierpiący na nadkwasotę.
Kukicha
Ta odmiana zielonej herbaty przywędrowała do krajów zachodnich aż z Japonii. Jej nazwa pochodzi od słowa „kuki”, które w języku japońskim oznacza „patyk”, ponieważ poza samymi liśćmi wchodzą w jej skład także pączki i łodygi liści. W przeciwieństwie do większości herbat liściastych nie działa aż tak pobudzająco, ponieważ to właśnie w liściach znajduje się najwięcej kofeiny. Posiada za to właściwości antyoksydacyjne i uspokajające. Z tego powodu jest polecana szczególnie osobom z nadciśnieniem, problemami z zasypianiem czy po prostu żyjących w dużym stresie. Niektórzy piją ją z dodatkiem soku lub mleka, sama natomiast, odpowiednio zaparzona (w 60-80°C) urzeka subtelnym, lekko słodkim smakiem.
Sencha
To najbardziej klasyczna i rozpowszechniona zielona herbata. „Sencha” to w wolnym tłumaczeniu z japońskiego po prostu „duszona herbata”, co odpowiada metodzie jej wytwarzania: liście herbaty są po zebraniu „zduszane”, następnie zwijane i wtedy dopiero suszone. Podobnie jak Kukicha, Sencha posiada bardzo silne własności antyoksydacyjne i wspomaga trawienie (dlatego najlepiej jest pić ją po zjedzonym posiłku). Zawarte w niej taniny i katechiny spowalniają proces starzenia się i pozwalają pozbyć się wolnych rodników przyczyniających się do rozwoju nowotworów. Z kolei „goryczki” znajdujące się w naparze hamują wzrost stężenia cukru we krwi, co jest powodem popularności Senchy wśród diabetyków. Badania potwierdziły również jej pozytywny wpływ na szybsze spalanie tłuszczu podczas treningu.